Opowiadania:
W tym momencie wieczór spędzam
samotnie, tylko z moimi myślami, dłońmi i nogami, tylko z własnym tułowiem
i uszami, oraz świadomością mych uszu i innych organów zewnętrznych i wewnętrznych.
Cieszę się z otoczenia i brudnych długich paznokci, oraz mych refleksji
nie do końca głębokich, bo na inne mnie nie stać.
Opowiem moje spostrzeżenia Olgerdowi, on pewno mnie pochwali, iż moja radość
jest mądra, najmądrzejsza w świecie. Zawsze wierzę w to co mówi Olgerd,
bo on nosi większe czapki niż ja, a pod tą czapką, czyli w jego mózgu musi
być dużo miejsca na wartościowsze myśli od moich, oraz głębsze refleksje.